Od 2024 roku polskich odbiorców zacznie obowiązywać nowa taryfa za prąd, tak zwana taryfa dynamiczna. Czym różni się ona od obowiązujących obecnie planów cenowych? Jakie korzyści płyną z taryfy dynamicznej? Odpowiedź na te pytania i wiele innych znajdziesz w naszym artykule.
Jakie mamy rodzaje taryf za prąd?
Obecnie obowiązujące taryfy za prąd zakładają, że płacimy za 1 kilowatogodzinę energii elektrycznej. Cena ustalana jest z góry przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. W 2023 roku opłata ta wynosiła nieco ponad złotówkę za 1 kWh prądu. Warto w tym miejscu nadmienić, że jeszcze w 2022 roku było to 0,77 zł/kWh. Taryfa dynamiczna to zupełnie inne rozwiązanie, które już od 2024 roku będzie obowiązywało polskich odbiorców energii elektrycznej.
W taryfach dynamicznych cena za prąd ustalana jest na Towarowej Giełdzie Energii z dokładnością do godziny. W praktyce oznacza to, że jeżeli w danej godzinie za prąd na giełdzie trzeba zapłacić mniej, to odbiorcy również zapłacą niższą stawkę. Jeśli zaś cena godzinowa będzie wyższa, to podmiot końcowy także będzie musiał zapłacić większą sumę. W konsekwencji odbiorca indywidualny będzie miał możliwość samodzielnie regulować wysokość rachunków. W jaki sposób?
W momencie, kiedy cena za prąd w taryfie dynamicznej jest niższa, odbiorca może zaplanować włączenie na przykład pralki czy innych urządzeń zużywających energię elektryczną na konkretną godzinę. Dzięki temu każdy podmiot indywidualny obniży znacząco swoje rachunki za prąd.
Z taryf dynamicznych mogą skorzystać ci odbiorcy, którzy miesięcznie zużywają nie mniej niż 5 MWh. W praktyce oznacza to, że obowiązują one osoby, które płacą za energię elektryczną około 5 tys. złotych. Jednakże nowelizacja przepisów umożliwi również korzystanie z taryf dynamicznych odbiorcom indywidualnym. Warunkiem, który trzeba będzie spełnić, to posiadanie „inteligentnego” licznika, dokonującego zdalnych odczytów. Dlaczego? To konieczne, ponieważ w przypadku taryf dynamicznych, pomiar musi być odczytywany na bieżąco.
W jakich godzinach jest tańszy prąd?
Skoro już wiemy, czym jest taryfa dynamiczna, warto dowiedzieć się, jak wygląda jej opłacalność w porównaniu do standardowych opłat. Obecnie obowiązuje taryfa G12. Cennik różni się w zależności od dostawcy. Jednak przyjmując, że średnie roczne zużycie prądu wynosi 50 MWh, cena energii elektrycznej będzie wynosić około:
- 22 600 zł – dla klasycznych taryf,
- 14 800 zł – dla taryf dynamicznych.
Oszczędności w porównaniu z najpopularniejszą obecnie taryfą G12 wyniosą więc nawet 7800 złotych rocznie. Tak znaczne różnice w kwocie wynikają z faktu, że w ramach tej taryfy ceny energii, jak wskazuje sama nazwa, są dynamiczne i zmieniają się z godziny na godzinę. Poprzez monitorowanie wariacji możliwe jest zaplanowanie zużycia energii tak, aby największy pobór miał miejsce w godzinach, gdy stawki są najniższe. W rezultacie skutecznie obniżysz ostateczny rachunek za prąd.
Jak sprawdzić, w jakich godzinach jest tańszy prąd? Można to zrobić na stronie Polskich Sieci Energetycznych. Zużycie można zatem planować, analizując dane z poprzednich okresów rozliczeniowych. Na przykład, dnia 13 listopada 2023 roku o godzinie 5:00 cena za 1 MWh wynosiła 374,32 zł, natomiast o godzinie 17:00 było to już 642,11 zł. Mając te informacje, można zaplanować włączenie wspomnianej pralki w godzinach porannych.
Rozważając funkcjonowanie tej taryfy, istnieje istotna perspektywa rozwinięcia, jeszcze niedojrzałych w Polsce, magazynów energii. Taryfa dynamiczna otwiera bowiem możliwość gromadzenia energii elektrycznej w magazynach podczas okresów niższych stawek, a następnie wykorzystywania jej w godzinach, gdy na giełdzie energetycznej ceny wzrastają.
Zastosowanie taryfy dynamicznej, zarówno przez przedsiębiorstwa, jak i osoby prywatne, stanowi szansę na bardziej precyzyjną kontrolę kosztów, związanych z energią elektryczną. Wartość rachunków zależeć będzie wyłącznie od decyzji odbiorców końcowych, którzy samodzielnie podejmują decyzje, kiedy i po jakiej cenie chcą korzystać z energii elektrycznej, opierając się na aktualnych danych rynkowych. Dlatego warto zainteresować się tym rozwiązaniem.
Zastosowanie magazynów energii nie jest jeszcze w naszym kraju powszechne ze względu na wysokie ceny tych urządzeń. Jednak przyjęta przez Unię Europejską polityka energetyczna wymaga większego nacisku na tzw. energetykę rozproszoną. Polega ona na jak największej autokonsumpcji wyprodukowanej przez panele słoneczne energii elektrycznej. Magazyn energii jest więc urządzeniem, które w niedalekiej przyszłości będzie konieczne dla wszystkich osób, które chcą obniżyć wysokość rachunków za prąd.
Po co mi taryfa dynamiczna?
Wprowadzenie taryf dynamicznych było przez wiele mediów określane mianem rewolucji. I słusznie, ponieważ dotychczas w Polsce odbiorcy energii elektrycznej nie mieli możliwości korzystania z podobnych rozwiązań. Taryfy dynamiczne dla wielu właścicieli domów jednorodzinnych i mieszkań są atrakcyjne. Jednocześnie trzeba wyraźnie zaznaczyć, że obniżenie rachunków za prąd z ich pomocą wymaga pewnego nakładu sił. Trzeba bowiem sprawdzać, w jakich dokładnie godzinach prąd będzie tańszy, aby wówczas włączyć urządzenia zużywające najwięcej prądu, takie jak pralka czy suszarka.
Wprowadzenie taryf dynamicznych jest kolejnym krokiem w popularyzacji magazynów energii w Polsce. Wykorzystanie tych urządzeń wraz z taryfami dynamicznymi pozwoli na jeszcze większe oszczędności na rachunkach za prąd. W jaki sposób? Magazyn energii będzie automatycznie pobierał energię w godzinach tańszych, a później ją „oddawał”, gdy cena prądu wzrośnie.
Korzystanie z dynamicznych taryf energii przyniesie istotne korzyści, głównie poprzez zwiększoną elastyczność i bezpieczeństwo systemu energetycznego. Obecnie przeciążenia sieci rozwiązuje się poprzez wymuszone ograniczenia poboru u wybranych odbiorców (na przykład poprzez usługę Demand Side Response). Dzięki urynkowieniu cen, producenci i konsumenci energii będą samodzielnie zarządzać relacją pomiędzy popytem a podażą, korzystając z prostych narzędzi, takich jak inteligentne liczniki energii, które już są wdrożone na szeroką skalę w kraju.
Dodatkowo większa elastyczność systemu oznacza efektywniejsze wykorzystanie istniejącej infrastruktury. W obecnym systemie elektroenergetycznym w naszym kraju występują sezonowe wahania zapotrzebowania i produkcji, co zazwyczaj wymaga kosztownych inwestycji w celu zapobieżenia niestabilności sieci. Jednakże, skierowanie użytkowników ku bardziej efektywnemu wykorzystaniu dostępnych zasobów w ciągu dnia czy roku, na przykład poprzez przesunięcie poboru energii na godziny pozaszczytowe, może skutkować niższymi kosztami modernizacji oraz obniżonymi opłatami dla ostatecznych odbiorców.
Analizy przeprowadzone przez Komisję Europejską sugerują, że oszczędności wynikające z dynamicznych cen energii mogą sięgać około 20%. Najwięcej skorzystają z tego rozwiązania gospodarstwa domowe o niskim dochodzie, które oszczędzają energię, nawet w godzinach szczytu. Obecny model taryfowy sprawia, że ponoszą one jednakowe koszty (przeliczane na kWh) jak gospodarstwa z wyższymi dochodami.
Urynkowienie taryf może zachęcić odbiorców do bardziej racjonalnego korzystania z energii, a sprzedawców do tworzenia atrakcyjnych ofert. Obowiązujące taryfy ograniczają konkurencyjność na rynku, zniechęcając odbiorców do poszukiwania optymalnych propozycji sprzedażowych. Przejście na dynamiczne taryfy może zniwelować te bariery, co potencjalnie przyczyni się do obniżenia kosztów związanych z energią elektryczną. Oszczędności mogą również wynikać z redukcji nakładów inwestycyjnych i wpływu dostępności rozproszonych źródeł energii na dystrybucję.
Słowo końcowe
Choć taryfa dynamiczna jeszcze nie weszła w życie, to już teraz budzi zainteresowanie odbiorców. Wydaje się, że jej wprowadzenie to ukłon w stronę klientów, którzy otrzymają możliwość zwiększenia oszczędności. Będzie ona również motorem rozwoju całej branży, ponieważ spowoduje większą konkurencyjność wśród dostawców energii. Uruchomienie taryf dynamicznych będzie także motorem napędowym do popularyzacji magazynów energii. Połączenie tych wszystkich rozwiązań sprawi, że dom stanie się nie tylko samowystarczalny, ale będzie wręcz produkował nadwyżki energii elektrycznej.